Mount Power paulina janczak Index pas słucki passat blue paweł herod
 

Oferty banków – lokaty, kredyty, waluty

Temat: Upiór w Operze
...piasku jeszcze tam jest ? Tego typu emocje. No a potem… cóż, to już piąty raz, a ja wciąż coś znajduję: tym razem postacie drugiego planu: balet, zwłaszcza w scenie maskarady – ludzie z twarzami z ulicy, z każdą sekundą coraz bardziej urodziwi. Dyrektorzy, Piangi, wszystko trafione w punkcik, z wdziękiem i bez popisywania się i mam nadzieję, że mój entuzjazm to nie jest tylko efekt powakacyjnego wygłodzenia. Christine ( Paulina Janczak tym razem) brava, brava, bravissima – ja nie wiem, ile w tej młodej śpiewaczce jest wrażliwości, determinacji czy jak to nazwać, żeby wciąż wzbudzać w sobie stan potrzebny do przekazania tych wszystkich emocji, którymi nas obdarowuje. Wdzięczna, świeża i wzruszająca. Over and over again. Raoul (Marcin Mroziński) – wydał mi się trochę zgaszony tym razem, bywało lepiej, jakoś tak bez zapału czy...
Źródło: forum.gazeta.pl/forum/w,509,76959227,76959227,Upior_w_Operze.html



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mandragora32.opx.pl